piątek, 31 maja 2013

120. Urodzinowo

 Na początek mój "numer popisowy" - kolejna szafa powstała. Tym razem na 18. Za niedługo będę je umiała robić z zamkniętymi oczami ;-) W środku oczywiście były koszule, ale zdjęcie było robione w domu, a kasę na koszule dostałam w pracy, więc już nie miałam jak  zrobić zdjęcia z ubraniami w środku. Jednak dla tych osób, które tu zaglądają koszule składane z banknotów już nie są niczym dziwnym - tak myślę. No to TADAM kolejna szafa wjeżdża. 
Szafę trza było jakoś zapakować - do koperty nie wlezie, pudełko robić to tak trochę głupio - bo to takie pudełko w pudełku. Najlepsza na taką okoliczność jest torebka. Najlepiej taka najprostsza. Moja jest z odzysku - coś tam było przypieczątkowane. Zmieniłam jej trochę image i wyszła całkiem ciekawa. Spasowała mi tu róża, która od dawna leżała w koszyku i nie wiedziałam co z nią zrobić - bo do kartki za wielka, do bukietu za mała. Tu pasowała w sam raz.
Miałam ostatnio ciekawe zamówienie. Poproszono mnie o zrobienie kartki dla kapitana żeglugi wielkiej. Wielkiej w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo pan kapitan na kontenerowcach pływa a to nie są małe stateczki. Kombinowałam i wymyślałam razem z koleżanką i jej mamą, które to u mnie zamawiały kartkę. Z naszej burzy mózgów wyszło coś takiego. Baza kartki i wszystkie wykrojnikowe elementy to pozostałości po jakimś folderze reklamowym, który walał się u mnie w firmie (dałam mu drugie życie ;-). Mapę, która posłużyła za tło kartki znalazłam w necie. Wydrukowałam w odpowiednim rozmiarze, pogniotłam, poszarpałam brzegi i pocieniowałam kredą. Dżeciki z góry kartki i te na około statku, to takie co mi się ze spodni poodklejały - szkoda było wyrzucić. No i kartka jak widać na 50 urodziny. Efekt końcowy mnie zadowala.
Na tę okoliczność poszukałam sobie jak się wiąże taki fajny węzeł. Choć nie wiem czy teraz bym go jeszcze raz zawiązała :-P Z delfinkiem też musiałam trochę pokombinować, bo był srebrny i nijak mi do kolorystyki kartki nie pasował. No ale trzeba sobie jakoś radzić w życiu - użyłam złotego lakieru do paznokci (który bynajmniej do paznokci mi nie służy).
Statku też nie mogłam nigdzie znaleźć w odpowiedniej kolorystyce. No to zmieniłam na sepię i docieniowałam wszystko kredą. Koło sterowe - przerobione z wykrojnikowej śnieżynki - również pomalowane złotym lakierem.
 Cytat wybierała koleżanka - ja tylko przepisałam.
Później ta sama koleżanka zamówiła u mnie kartkę dla swojej przyjaciółki. Lubie te jej zamówienia, bo są bardzo konkretne i zawsze wie czego chce. Przy robieniu tej kartki zmierzyłam się z kolorowaniem stempelka. Dawno się nie bawiłam w kolorowanki. Myślę, że jak na pierwszy raz wyszło nieźle. Jedno wiem - mam kiepskie mazaki do kolorowania (za mało kolorów).
Podczas robienia zdjęć tej kartki taki jeden cały czas wciskał się w kadr. Łazi toto na czterech łapach, ma milutkie futerko, czasem mruczy i na imię ma Kacperek. No to pstryknęłam mu fotkę - niech ma. :-)
I jeszcze jedna kartka urodzinowa. tym razem dla mojego kuzyna. Ciocia poprosiła mnie o zrobienie kartki urodzinowej dla syna. Spróbowałam czegoś nowego i postanowiłam zrobić kartkę według tego kursu. W ogóle polecam tego bloga, bo dziewczyna ma sporo fajnych pomysłów. Nie mam takiego samego wykrojnika, więc musiałam kombinować z tego co mam. No i wyszło mi coś takiego. Znowu nieskromnie powiem, że jestem zadowolona z końcowego efektu.
Środek z napisem to kombinacja wykrojnikowa. Dwa takie same połączone w jeden. Wyszło ciekawie - chyba się przekonam do niego bo do tej pory trochę go pomijałam w moich pracach.
Na dziś tyle. Kolejne prace na tapecie więc będą następne odcinki. Pozdrawiam wszystkich :-*
CZYTAJ DALEJ
czwartek, 30 maja 2013

119. czas komunii minął - do przyszłego roku

Poprzednio mówiłam, że komunijne mogą jeszcze być - no i się nie pomyliłam. Dziś kończę sezon dwiema kartkami. Na początek model który był w tym roku popularny. Tym razem w trochę innej odsłonie kolorystycznej.
I ostatnia z tego sezonu komunijna kartka. Trochę się przy niej narobiłam. Niestety zdjęcia kiepskawe, bo robione późną nocą - jak zawsze. 
i detal
i z pudełkiem
i samo pudełko
Jak wiadomo w maju również Dzień Matki jest. Już w poprzednim poście była pierwsza kartka dla mamy. Teraz pokażę kolejne. Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam zdjęcia kartki, którą robiłam dla mojej mamy. To niedopatrzenie da się nadrobić. Kiedyś dawno temu dostałam mały bloczek z papierami 3D. Muszę przyznać, że nie lubię tej techniki. Nuży mnie wycinanie tych drobnych elementów. Postanowiłam wykorzystać arkusiki z kwiatkami do kartek dla mam. Na zdjęciach zupełnie nie widać, że obrazeczki się 3D, ale trudno. 
Nie ma jeszcze na nich napisów - te dołożyłam później. Znajoma niby zamówiła u mnie kartki dla mam, ale potem nie potwierdziła tego zamówienia i nie byłam pewna czy je chce. Napisy dorabiałam już w pracy. Oczywiście nie może zabraknąć fotki z moim uroczym asystentem!!

Powstała jeszcze jedna kartka podobna do tych dwóch. Ta nie jest mojego autorstwa a jedynie robiona na wzór moich. Kolega z pracy poprosił mnie, żebym pomogła jego córce zrobić kartkę dla mamy. Przygotowałam sobie dwa wzory - jeden na kartkę taką jak powyżej a drugi wzór wykorzystałam później w kartce dla mojej mamy. Amelka wybrała wzór powyższy. Oczywiście miałam wcześniej przygotowane wykrojnikowe elementy, ale wycinanie drobnych elementów 3D i sklejanie wszystkiego razem zostawiłam Amelce. Kartka wyszła ładnie i wygląda tak.
Na dziś tyle. Zostało jeszcze kilka kartek urodzinowych, ale to już następnym razem. Dziękuję za wszystkie komentarze i czekam na następne - miło "rozmawiać" z wami w komentarzach.

CZYTAJ DALEJ
poniedziałek, 20 maja 2013

118. Komunii ciąg dalszy

Dziś jeszcze kilka kartek komunijnych. Na początek te najprostsze. Jakoś w tym roku mam urodzaj na chłopaków. Na początku była seria dla dziewczynek, ale większość z tej serii była dla jednej dziewczynki - więc się nie liczy. Teraz miałam łatwiej, bo dla różnych osób mogłam zrobić ten sam wzór. Kartka się podobała i jeden kolega nawet zamówił u mnie trzy takie same. 
Prym wiodą wykrojniki z ostatniego zakupu. Brzeg wycięty dziurkaczem MS. Szczerze powiedziawszy to najwięcej roboty było przy wycinaniu brzegu i przewlekaniu wstążki. Takich kartek powstało chyba 5 lub 6 - już się pogubiłam w liczeniu.
Kolejna kartka dla chłopczyka tym razem bardziej "na bogato" z pudełkiem. Zastanawiałam się czy ten granat nie za poważny jak na komunię, ale po prostu mi pasował. Tylko zdjęcia trochę słabe.
Na koniec komunijnych jedna kartka dla dziewczynki. Również w pudełku. Choć nie mówię, że to już koniec komunii - maj jeszcze trwa. Na pewno powstanie jeszcze jedna taka jak pierwsza, ale kto wie, może jeszcze coś... Na wierzch pudełka wykorzystałam obrazek, których sporo mam jeszcze w moich zasobach. Właśnie doszłam do wniosku że muszę zacząć wykorzystywać te obrazki w pracach - bo w domu miejsce zajmują a tak przynajmniej zostaną dobrze spożytkowane. Oczywiście nie wszystkie - bo mam swoje ulubione obrazki, których nie oddam nikomu, ale to już inna historia...
 
 
 
 
 
No i kilka zaległości "niekomunijnych" z tego miesiąca i nie tylko. Najpierw mega zaległa kartka (z marca) Prosta i skromna w formie, ale z błyszczącego papieru co mam nadzieję, dodało jej elegancji.
Kartka urodzinowa dla koleżanki z pracy. Bazę do tej kartki przygotowałam chyba z rok temu, ale nie miałam pomysłu na wykończenie. Pomysł przyszedł jak zaistniała taka potrzeba.
i zbliżenie na środek
Kolejna kartka urodzinowa - tym razem dla mojego naczelnika. W prezencie był sportowy gadżet, więc dostosowałam się do podarunku.
 
Wiadomo maj to miesiąc w którym obchodzimy Dzień Matki. Pierwsza z kartek dla mamy prezentuje się następująco.
 
 
 
Na koniec kartka na chrzciny dla dziewczynki. Koleżanka, która poprosiła mnie o tą kartkę wyszywała obrazek dla małej (chrześniaczki). Wyszywane było to samo zdjęcie, które dostałam do wykorzystania do kartki. Kolory trochę inne były w rzeczywistości - to co wyszło takie żółtawe w rzeczywistości miało kolor łososiowy. Nie mam pojęcia czemu tak na zdjęciach wyszło.
 
 
 
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze.
Na dziś tyle... CDN
CZYTAJ DALEJ
poniedziałek, 6 maja 2013

117. Już się zbliżył miesiąc maj...

Mamy już maj - czyli czas komunii. Miałam ostatnio zamówienie hurtowe na 5 sztuk kartek komunijnych dla dziewczynki i jedna dla chłopczyka. Nie będę więcej opowiadać tylko pokażę.
Najpierw te skromniejsze w kopertach.
 
No i dwie w pudełkach.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Pozdrawiam wszystkich i życzę wiele słońca po tej porze pochmurno-derszczowej, która nas "uszczęśliwiała" w długi weekend.
CZYTAJ DALEJ

Popularne posty

TOP