No to dziś kończymy serial świąteczny.
Została mi jeszcze jedna wcześniej nie pokazywana kula. Tym razem niekalkowa, bo już mi czasu brakło na dłubanie gwiazdek.
Najlepsze zostawiłam na sam koniec. :)
Została mi jeszcze jedna wcześniej nie pokazywana kula. Tym razem niekalkowa, bo już mi czasu brakło na dłubanie gwiazdek.
Najlepsze zostawiłam na sam koniec. :)
Najpierw dwie kartki, które robiłam z jakichś kartek które zostały z poprzednich sezonów.
Następne dwie kartki są w moich ulubionych kolorach. Granatowa powstała jakoś tak sama i podoba mi się :P
Kartka z aniołkiem to był eksperyment. Powstała na zamówienie mojego chrześniaka i była przeznaczona dla Jego dziewczyny. Ponieważ już wiem, że ona lubi niebieski to postanowiłam zrobić kartkę w tych kolorach. No i zobaczyłam gdzieś na necie kartkę z koralikami w środku, więc postanowiłam zrobić kartkę z imitacją śniegu, którego u nas w tym sezonie jak na lekarstwo. Tak powstała niebieska kartka z aniołkiem.
Tyle jeśli chodzi o wytworki świąteczne. Będą jeszcze zaległości z końcówki ubiegłego roku, ale już nie będę was zanudzać około świątecznymi pracami. :-*
O tej z aniołkiem nie widziałam Fajny pomysł
OdpowiedzUsuń