Dziś tak jak napisałam w tytule różne różności. Na pierwszy ogień lecą dwa czekoladowniki. Pierwszy z nich to mój w ogóle pierwszy - wcześniej nie robiłam tego typu prac. Ten powędrował do mojego chirurga, który usuwał mi kamień żółciowy razem z pęcherzykiem. Na pierwszą stronę wykorzystałam grafikę Gwidona Miklaszewskiego.
i środeczek
Drugi czekoladwonik zamówiła u mnie koleżanka z pracy na urodziny dla swojej przyjaciółki. Sama poszukała tego co ma być na kartce. Stworzyłam kartkę według wskazówek i wyszło coś takiego co widać na fotkach.
i środeczek
Następna kartka była dla mojej przyjaciółki z okazji 40 urodzin. Koleżanka ma na nazwisko sowa więc na kartce zamieściłam takiego a nie innego ptaszka.
Na koniec kilka kartek urodzinowych, ale już nie pamiętam co dla kogo było.
Pozdrawiam tych którzy tu jeszcze zaglądają :-*
Brak komentarzy
Prześlij komentarz