No i posypały się kartki dziecięce - tym razem same dziewczynki. Powiem szczerze, że częściowo nie pamiętam co, kiedy i dla kogo. Pierwsza praca to sukieneczka na roczek dla dziewczynki - tyle pamiętam :P
Dwie kartki na roczek dla Oliwii. Myślę, ze wyszły dosyć radośnie - teraz się kapnęłam, że obie zrobiłam z Kubusiem Puchatkiem. Jakoś tak mi wyszło.
Tu sukieneczka już dla poważniejszej damy - Tym razem "ciuszek" na piąte urodziny dla dziewczynki, która lubi różowy i fioletowy - dziewczynki tak mają. :)
Następne kartki to dokładnie pamiętam dla kogo i kiedy były robione. Mojemu kuzynowi urodziła się córeczka, a mój małżonek został ojcem chrzestnym małej Alusi.
Pierwsza z kartek była od Babci Anieli. Nie chciałam robić parawanu, bo ten motyw wykorzystałam dla starszej o rok Zosi (pierwszej wnuczki mojej cioci). Chciałam umieścić na kartce informacje o znaczeniu imienia Alicja, a w normalnej kartce nie ma za dużo miejsca, więc przyprawiłam kartce dwa skrzydła.
Następna "niekartka" była od nas - czyli od chrzestnego z małżonką. Mieliśmy dla małej biżuteryjny drobiazg i jeszcze kasiorkę. Miejsce na drobiazg zrobiłam w środku pudełka, a pieniądze były wsunięte za wózeczek.
Kolejna kartka dla Alusi była od mojej chrzestnej. Kiedyś dla kogoś robiłam podobną kartkę i cioci się bardzo podobała, więc przygotowałam taką dla niej.
Ostatnia kartka dla Ali była od moich rodziców - taka prościutka mi wyszła. Mama lubi zielony kolor, więc kartkę trochę dopasowałam do niej. Na tym kończymy z kartkami dla najmłodszej członkini naszej rodziny.
Ostatnia z kartek chrzcielnych jest dla Lenki - wnusi koleżanki z pracy. Karteczkę zrobiłam w typowo dziewczęcych kolorach - delikatny róż, do którego dodałam białe elementy, zdjęcia małej i obrazek który już na różowej kartce dla Alusi by.
Temat dzieciowy uważam z zamknięty (na ten moment) :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz