O matulu na śmierć zapomniałam, że tegorocznych kartek świątecznych nie pokazałam. Straszne niedopatrzenie. 10 kartek robiłam dla znajomej do Niemiec. Wszystkie były podobne - różniły się tylko obrazeczkami.
Te, które ja wysyłałam do znajomych były bardzo proste, ale za to z ważnym przesłaniem.
Jedną kartkę zrobiłam jeszcze ekstra. Miałyśmy jak co roku wymiankę świąteczną i warunek był taki by zrobić kartkę z kalką. Zrobiłam taką kartkę z jajeczkiem w bardzo wiosennych kolorach.
Ewcia dostała ode mnie takie różności.
Do mnie natomiast od Oli trafiła niesamowita paczuszka z takimi różnościami.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz