poniedziałek, 24 marca 2014

145. urodziny, urodziny... u chłopaka i dziewczyny :)

Tak mi się jakoś tytuł zrymował. Kartki dla dwóch babeczek i dwóch facetów. No to lecimy...
Pierwsza kartka powstała "wieki" temu czyli na początku lutego. No i z tego wszystkiego zapomniałam dla kogo ją robiłam - teraz już wiem, bo obdarowana przypomniała mi, że to dla niej. Czyli - fioletowa kartka została zrobiona dla Judytki. To kartka z serii proste i szybkie z tego co gotowe.
Jednak mimo to, że taka prosta to wyszła całkiem sympatyczna praca.
Drugą kartkę zamówiła u mnie koleżanka dla swojej przyjaciółki. Znowu dostałam zdjęcie i tekst do wykorzystania. Powstała taka wiosenna kartka.
Muszę przyznać, że fajnie mi się ją składało - jakoś tak dobrze szło i wszystko do siebie pasowało. Lubię jak tak kartka "sama się robi".
Do kartki dołączona była zakładka. Zastosowałam tę samą kolorystykę - może trochę po to by przywołać wiosnę, ale też żeby ten zestaw stanowił taki komplecik.
Kolejne dwie kartki dla Panów. Pierwsza wyszła dosyć prosta i taki był zamiar. Prezentem były wina, ale jakoś nie miałam pomysłu, na wykorzystanie tego motywu. 
Wino trzeba było w coś zapakować - jedyną torbą papierową, która gabarytowo pasowała bała torba z logiem jakiejś firmy. Cóż było robić - trza było przerobić. Oczywiście dopasowałam ją do kartki.
na koniec cały komplecik razem
Kartka dla drugiego kolegi była już "tematyczna" i jak najbardziej związana z prezentem, który zakupiliśmy. Nabyliśmy dwa futerały na obiektywy - takie było marzenie solenizanta (a my dobre wróżki spełniamy marzenia ;-) )
Z kolorystyką nie poszalałam, ale dostosowałam się do motywu. Kolega ma Nikona więc poszukałam stosownej fotki.
Aparat wydrukowałam trzy razy. Nakleiłam na grubszy papier i powycinałam różne elementy. Zrobiłam sobie motyw 3D własnej produkcji. Już kiedyś stosowałam tą technikę według własnego pomysłu i muszę powiedzieć, że się sprawdza.
Czasem wolę takie elementy zrobione przez siebie niż gotowe. Po pierwsze dla tego, że jak szukam fotografii to takiej, żeby wybrany motyw był łatwy do wycięcia. W gotowych arkuszach nie zawsze jest to uwzględniane. Po drugie dla tego, że mogę dowolnie wybrany motyw przerobić na 3D - według własnego uznania (przypuszczam, że miałabym problem ze znalezieniem takiego aparatu w gotowych folderach). Po trzecie dla tego, że jak wycinam dany motyw to robię starannie - przy gotowych folderach (takich, że tylko wypycha się motyw) zazwyczaj muszę poprawiać niedocięte lub docięte ze zbyt dużym marginesem szczegóły.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Popularne posty

TOP