Pod krzyżem do końca wytrwała jedynie garstka z tych,
którzy za
Nim kroczyli.
Wytrwali mimo bólu, który rozrywał serce po stracie ukochanej osoby.
Wytrwali do końca i doczekali niedzielnego poranka
– najbardziej niesamowitego
poranka w życiu chrześcijanina!
Czy mamy na tyle siły i miłości do Boga by wytrwać przy Nim w
każdej
– nawet najtrudniejszej chwili życia?
Nawet wtedy gdy już wszystko wydaje się skończone?
Nawet wtedy gdy już wszystko wydaje się skończone?
Życzę Ci wytrwałości i tego byś nigdy nie stracił nadziei na
ZMARTWYCHWSTANIE!!
Błogosławionych świąt!!
Brak komentarzy
Prześlij komentarz