niedziela, 13 marca 2011

7. Dziś jeszcze nic nie powstało

Za to udało mi się wyciągnąć małżonka na dłuższy spacer. Pogoda sprzyja takim wycieczkom, choć muszę przyznać, że wczoraj było cieplej. Dziś już słońce nieco zachmurzone.  Ludzi sporo na głównych ścieżkach i dla tego należy wybierać boczne. Rowery już ludzie powyciągali i rolkowców sporo, również ludków z kijami trochę jest (w każdym wieku). Najpierw udaliśmy się na lotnisko Muchowiec i tu trochę wiało. Kilka samlotów latało. Była też spora grupa z zabawkami dla dużych chłopców - takie sterowane z ziemi. Fajne było popatrzeć jak dorośli faceci się bawią. Mój osobisty mężczyzna wzdychał jednak do tych ciut większych maszyn, które startowały z pasa aeroklubu. Latanie to jego marzenie - jak wygramy w totka to wtedy zrobi licencje :-) Boczne ścieżki jednak nie są jeszcze całkiem suche i buty oraz spodnie mam do czyszczenia :-) ale co pochodziłam to moje. A żeby uwiarygodnić moje słowa to proszę - oto ja w całej okazałości i moje kije.

To co widać za mną to tafla jednego ze stawów (Dolina Trzech Stawów w Katowicach). Woda jednak jeszcze po górze zmrożona.

3 komentarze

  1. Fajny spacerek :)
    No i życzę tej wygranej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, a moje kije nadal jeżdżą ze mną samochodem ;-D
    Małżonkowi powiedz, że marzenia się spełniają... o lataniu też...

    OdpowiedzUsuń
  3. Beata nie bądź taka daj się kijom przewietrzyć :-D

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

TOP