Komunie, komunie, komunie... już niebawem maj i sezon komunijny w pełni. Zaproszenia, które chcę Wam pokazać, powstały jeszcze chyba w marcu, ale z braku czasu pokazuję dopiero dziś. Kielich na zaproszeniach jest wytłoczony. Nie widziałam nigdzie takiego folderu do tłoczeń więc zrobiłam go sobie sama. Z grubszego kartonu wycięłam kielich a w miejscach tłoczeń na kielichu nakleiłam sznureczki. No i w ten sposób mam swój własny "folderek" do tłoczeń. Niestety tłoczenia na zdjęciach są słabo widoczne.
Druga praca jest zupełnie inna. Koleżanka zamówiła u mnie dla swojego małżonka kartkę z okazji 50 urodzin. Precyzyjnie określiła to co ma być na kartce - konkretnie chodzi o obrazek. Skoro taki chciała więc taki jej zrobiłam :-P kartka bardzo się jej podobała więc jestem zadowolona.
Ciekawe co mąż na tę kartkę powiedział :D
OdpowiedzUsuńA zaproszenia widziała i już wiesz, że ładne! :)
widziałaM. głupia klawiatura...
OdpowiedzUsuńA ja nie widziałam??? Ale ładne są!
OdpowiedzUsuńFacet musi mieć poczucie humoru!
aa, obrazek znam, dowcipna karteczka. Zaproszenia bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieje, że facet ma poczucie humoru, ale nie ja z nim mieszkam i nie ja zamawiałam właśnie taką kartkę więc luzik :-P Żonie się podobała więc OK :-D
OdpowiedzUsuńKarteczka z humorem, który nie każdego musi śmieszyć, ale babeczka z pewnością wiedziała co robi ;)
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba bardzo :)
No i oczywiście zaproszenia też :)
Aniu, zaproszenia piękne, a karteczka mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuń